Komentarze: 4
Najbardziej pojebany dzien w życiu ale wiem że będą gorsze! Szkoła zajebiscie zaczeła się od sprawdzianu z niemieckiego. Od rana miałem nie za dobry humor ale jakos leciało! Potem fiza z tą wredną babka ale szczerze była jakas na luzie dziś! Ale wkońcu ,musiała przyjśc ta lekcja z Paździochem oddawał sprawdziany pisane przed feriami! I jak zwykle >>>kapa<<< już mnie to zaczęło wkurwiać! Spytałem się czy mogę isc do kibla bo sprawdzinu nawet ogldac nie chaiełm. Poszedłem! Weszłem do kibla otwarłem portfel i wjebałem se klony. Byłem tak wkurwiony ze już nie mogłem serio! Chuj ,dziń przeleciał jakos to było!
Wreszcie w domu poklikałem na gg troszke bo musiałem się zbierac na angielski! Przyjechałem z angielskiego! Poszedłem tylko do siwego po zeszyt z polskiego! Zajarałem se oczywiście po drodze. Przyszedłem do domu i stara do mnie z hasłem „paliłeś”. Fakt kaktem śmierdziało ode mnie nieziemsko ale co z tego! Powiesić mnie nie powiesi ale nawet jakby to bardzo bym się cieszył. Wszyscy maja do mnie problemy! Ja zachowuje się tak a nie inaczej ale już się nie zmienie! Po prostu mam wszystkeigo dość i mam ochote skończyć ze sobą! Tak by było najlepiej! Nikt by nie miał do mnie pretensji! A byłby light! Powiem wam tylko tyle coraz czesciej nachodza mnie mysli o skonczeniu ze soba! Tak by było chyba najlepiej i tak nie jestem nikomu potrzebny i tylko zawadzam i mieszam inne życia! Mam dość! Nie wiem co zrobie ale przysiegam ze to będzie predzej czy później!