Archiwum marzec 2004, strona 1


mar 11 2004 To jest dopiero problem
Komentarze: 9

Wiecie co ludziska chyba tu pisze ostatni raz! Bo w poniedziałek ide do lekarza na badanie m.in. krwi! I jak w wynikach wyjdzie to ze cos brałem to normalnie starzy mnie poweszą! Kozystajcie z chwili bo długo nie pozyje! teraz sie zastanawiam po co brałem ale no cóż było źle nic na to nie poradze. Teraz bedzie jeszcze gorzej! Napiszcie mi w komencie komu co zostawić! :(

smyq : :
mar 06 2004 Co to jest...
Komentarze: 6

Hej! Właściwie jestem tu z jednego powodu! Chciałem napisac to co czuje! A czuje w tej chwili coś bardzo ważnego dla mnie! Zreszta zawsze coś czułem do tych osób! Z jednej strony sie boje ale zaraz o tym opowiem! Są takie dwie osoby w moim zyciu z którymi sie bardzo związałem! Chodzą ze mną do klasy na imie maja Basia i Dominika! A wiec: sprawa jest taka ! Ze bardzo mi ich brakuje. Znam te zajebiste laski 7 misiecy i nie wiedziałem ze tak bardzo je polubie i ze bedzie mi je brakowało! Zreszta wiedziałem od poczatku kiedy je zobaczyłem ze to jest ktoś dla mnie! Że z nimi bedzie taki kontakt ze az sie wzruszam! Nie wiedziałem ze kiedykolwiek bedzie mi kiedys zależało tak bardzo ja na tych laskach! Są dla mnie naprawde kimś! A co do tych obaw. Boję sie jednej rzeczy! Czas mija a ja sie boje ze zapomna o mnie! Ja cały czas o nich mysle nie wiem czemu sie je tak uwziąłem! Może w jakiś sposób mnie to podnosi na duchu. Wiem jedno ze tak jest, nie wiem jak to napisac! Były ferie nie widziałem je 2 tygodnie i juz prawie nie wytrzymałem! Jakoś to przezyłem! teraz weekend a ja nadal myśle o niech i tęsknie! Co to bedzie jak sie zaczną wakacje, co to bedzie jak o mnie zapomną! Nie bede miał co robić na tym świecie! Te laski to są osoby które chciałbym zatrzymac do końca zycia i  trzymac z nimi kontakt do końca! Ale przeciez kiedys mogą sie rozejść nasze drogi i co wtedy... ?

smyq : :
mar 05 2004 Dzieki za to ze jesteście... ;]
Komentarze: 4

Zaś pisze jescze raz ale to jest warte napisania! Chciałem podziekowac tym którzy przez ostatnie dni przemówili mi do rozsądku! Ostatnio zachowałem sie jak kretyn! Ale na szczescie są takie osoby które mnie wspierają! A właśnie wypadało by mi tu je wymienić. Niech wiedzą ze są skarbem w moich oczach! Na początku podziekuje wszystkim którzy na jakis sposób mnie wspierali tych osób było pare i tak samo ważne jak te które wymienie ale ona sa najważniejsze. Poprostu nie ma jak to koleżanki z pekinu! To one sa takie ważne w moim życiu! Dzieki Doni za to ze zawsze znalazłaś czas dkla mnie na gg i radziłas mi, ochrzaniałas mnie i wogóle ze ze mna byłas było to dla mnie bardzo ważne! Ale chce tez podziekować Basi z którą miałem ostatnio niezłą rozmowe i  na gg i w szkole! dzieki ci Basia te słowa naprawde mi pomogły i wiem ju ze robiłem źle! Dzieki wam obum! Naprawde jestescie kimś w moim zyciu! Zawsze we mnie wierzyłyście i mam nadzieje ze tak bedzie! Zastanawiam sie co bedzie jak juz nasze drogi sie rozejda :( paprostu jestes takimi osobami które wiedzą co mówią i jak przegadać! Dla mnie to jest cenny skarb! Gdyby nie Basia i Doni to nie wiem jakby to sie dalej ciągło! A wieć narazie i dzieki wam serdecznie! Pozdrówka i gorące najgorentrze buziaczki dla was ( Doni i Basi) Dzieki! Pa!

smyq : :
mar 04 2004 Dzien jak każdy inny (jak u mnie)
Komentarze: 4

Hejka! Są takie dni które sie powtarzają! U mnie coraz czesciej sie to zdaża! Nie umie pisac o wesołych rzeczach bo takich nie mam! Tylko problemy, dołki ,itd. Życie jest dla mnie beznadziejne! Jak jest OK (rzedkość) Raz to jest wogóle niedowytrzymania! Dzisiejszy dzien jak jak kazdy inny dla mnie. Niedowytrzymania! W szkole zas sie wkur*** i wogóle miałem jakiegoś doła, wała, czy nie wiem jak to nazwać. Wała to napewno bo jestem z podwała ale czemu wszystko odbija sie na mnie a jak nie na mnie to czemu ja to tak przezywam a nie inaczej! Życie jest dla mnie taka rzecza która nie ma sensu! Nie piszcie mi ze mam słabą psychike ze nie umiem powiedziec "nie" ale jestem taki jaki jestem! Jak bedzie mnie cos cieszyło to napisze tu o tym ale narazie tak nie jest! Wiem ze kazdy ma chwile załamania ale tez kazdy umi z nich wyjśc albo poprzez kogoś albo ma lepszą psyche! I potrafi sam o siebie zadbać! Ja tak nie potrafie! Dzis nawet nie było akazji do pogadania z najbliższymi kumpelami o tym co sie kiedys zdarzyło i o moich problemach! Ale nie bede im przeciez tego mówił bo i tak tego nie zrozumieją! Chciałbym byc innym ale nie potrafie! Otacza mnie jedna myśl... to juz chyba wie kazda osoba wie! Przeciez nie podejde do kogos i nie powiem "wiesz mam mały lub duzy problem musze z kims pogadać" ja tak nie umie! Jestem innym człowiekiem, szkoda ze nie z kosmosu! Najchetniej to chciałbym zeby sie to wszystko skonczyło albo zycie zaczeło od poczatku bo teraz jestem na wyczerpaniu! Chciałbym zeby ktos mi pomógł ale to jest nie możliwe...!

smyq : :
mar 02 2004 Pojebany dzień
Komentarze: 4

Najbardziej pojebany dzien w życiu ale wiem że będą gorsze! Szkoła zajebiscie zaczeła się od sprawdzianu z niemieckiego. Od rana miałem nie za dobry humor ale jakos leciało! Potem fiza z tą wredną babka ale szczerze była jakas na luzie dziś! Ale wkońcu ,musiała przyjśc ta lekcja z Paździochem oddawał sprawdziany pisane przed feriami! I jak zwykle >>>kapa<<< już mnie to zaczęło wkurwiać! Spytałem się czy mogę isc do kibla bo sprawdzinu nawet ogldac nie chaiełm. Poszedłem! Weszłem do kibla otwarłem portfel i wjebałem se klony. Byłem tak wkurwiony ze już nie mogłem serio! Chuj ,dziń przeleciał jakos to było!

Wreszcie w domu poklikałem na gg troszke  bo musiałem się zbierac na angielski! Przyjechałem z angielskiego! Poszedłem tylko do siwego po zeszyt z polskiego! Zajarałem se oczywiście po drodze. Przyszedłem do domu i stara do mnie z hasłem „paliłeś”. Fakt kaktem śmierdziało ode mnie nieziemsko ale co z tego! Powiesić mnie nie powiesi ale nawet jakby to bardzo bym się cieszył. Wszyscy maja do mnie problemy! Ja zachowuje się tak a nie inaczej ale już się nie zmienie! Po prostu mam wszystkeigo dość i mam ochote skończyć ze sobą! Tak by było najlepiej! Nikt by nie miał do mnie pretensji! A byłby light! Powiem wam tylko tyle coraz czesciej nachodza mnie mysli o skonczeniu ze soba! Tak by było chyba najlepiej i tak nie jestem nikomu potrzebny i  tylko zawadzam i mieszam inne życia! Mam dość! Nie wiem co zrobie ale przysiegam ze to będzie predzej czy później!

 

smyq : :